Dziś chmury są epickie.
Pogoda nie rozpieszcza ale jest w miarę ciepło.
Kiedy obrabiałem to zdjęcie to jeszcze nie widziałem tego co zobaczyłem na dużym monitorze:
KARPIE SIĘ RUSZYŁY!
Widać wyraźne spławy.
Pamiętam jak pierwszy raz usłyszałem spław na jeziorze Mostkowskim. Było to w 2005 roku. Spływałem z łowiska i nagle przy trzcinach potężne chlapnięcie.
– Co to? Nurek wskoczył do wody? 🙂